Po raz kolejny kolonialna Ameryka zagościła w sopockim Skansenie
Archeologicznym Grodzisko, który na czas imprezy zamienił się w fort na
pograniczu. Końcowy etap wojny, Francuzi już niechętnie walczą po upadku
Quebecu. W forcie zluzowano załogę pozostawiając patrol prowiwincialsów
i osadników. U podnóża fortu rozbili swój obóz Indianie. Podczas
rutynowej wymiany futer doszło do zatargu między indiankami a
brytyjskimi kolonistami. Na pomoc Indianom ruszył francuski sierżant.
Niestety do dawna czekający na żołd żołnierze odmówili walki, sierżant
musiał z własnej kieszeni wysupłać im zadatek. Szturm na bramę forteczną
wspomogli indiańscy wojownicy kończąc potyczkę tradycyjną masakrą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz